Strona głównaRodzinaGigantyczny odzew na anons "szukamy babci do kochania"

Gigantyczny odzew na anons "szukamy babci do kochania"

Niedawno pisaliśmy o nietypowym anonsie zamieszczonym w Internecie, przypomnijmy owo ogłoszenie: "Szukamy babci do zaadoptowania(...) Chcemy taką babcię zabierać do siebie na święta, przynosić jej zakupy.(...) Nie jestem zainteresowana stanem materialnym, szukamy babci do kochania. Cena: bezcenna."
Dziś pani Anna, autorka ogłoszenia, mówi, że –choć serce ma pojemne- nie wie, czy podoła odpowiedzieć na wszystkie ogłoszenia zwrotne. Od czasu pojawienia się publikacji nietypowego apelu (tj. od soboty) telefon nie przestaje dzwonić, kobieta umawia się z seniorkami w Białymstoku, prowadzi z nimi długie, telefoniczne dysputy.

„Jak mam im odmawiać i mówić, że ogłoszenie jest nieaktualne? Nie wiem” - mówi pani Anna. „Dzwonią do mnie też ludzie, którzy są w podobnej sytuacji jak ja, którzy nie wiedzą, kim jest babcia. Wszyscy razem zastanawiamy się, jak stworzyć organizację, która będzie pomagać w adopcji starszych osób.”

Autorka anonsu mieszka w Białymstoku, ale posiada także dom na wsi, wpadła więc na pomysł, iż mógłby powstać „Dom babci i dziadka”, okazało się przecież, że tak wiele osób potrzebuje przyszywanej rodziny.

Joanna Papiernik / Gazeta Wyborcza

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 01:59:06, 21-06-2007 Babcia Emilka

    Dzisiaj zostałam szcześliwa babcią. Niestety moi młodzi mieszkają daleko. Byłabym niezmiernie szczęśliwa, gdyby jakieś młode małżeństwo z małym dzieckiem mieszkające niedaleko (Tarnowskie Góry) poszukiwało sobie babci. Tym bardziej, że wiem, że moi młodzi kochani małżonkowie już znaleźli sobie swoją babcię w swoim bloku (drzwi obok)
    I cop wy na to?
    ... zobacz więcej
  • 01:59:08, 21-06-2007 Babcia Emilka

    Dzisiaj zostałam szcześliwa babcią. Niestety moi młodzi mieszkają daleko. Byłabym niezmiernie szczęśliwa, gdyby jakieś młode małżeństwo z małym dzieckiem mieszkające niedaleko (Tarnowskie Góry) poszukiwało sobie babci. Tym bardziej, że wiem, że moi młodzi kochani małżonkowie już znaleźli sobie swoją babcię w swoim bloku (drzwi obok)
    I cop wy na to?
  • 19:04:21, 21-06-2007 Honorka1949

    Mila Emilko! Widze ze masz wielkie serce. Napewno brak dzieci w miejscu gdzie mieszkasz jest problemem.Nie martw sie jednak, napewno spotkasz milych mlodych ludzi , ktorym bedziesz mogla byc oparciem i pomoca. Wielu takiej pomocy potrzebuje, Ja mieszkam przez siane z mlodym malzenstwem.Zawsze jak zwroca sie o pomoc jestem im oparciem, pomagam i doradzam.Nigdy sie nie wymadrzam , gdyz ja zylam w innych czasach.Wiem , ze mnie lubia a i ich rodzice jak sie spotkamy to sa nam wdzieczni, bo wiedza , ze mlodzi maja do kogo sie zwrocic w potrzebie. Czasem to sa banalne sprawy a czasem naprawde wielkie problemy. Ale zawsze jest jakies wyjscie...Emilko! do kochania jest tak wiele...Nie martw sie jeszcze Cie zababciuja.Serdecznie pozdrawiam.
    ... zobacz więcej
  • 19:14:08, 21-06-2007 Malgorzata 50

    Honorka ty jesteś tylko o rok ode mnie starsza ...a ja w ogóle nie czuje potrzeby bycia babcią -cholera coś ze mną nie tak????
    Nie oznacza to ,ze odmawiam pomocy -NIGDY! Lubie pomagać ostatnio skoncentrowałam sie nie na dzieciach tylko na staruszkach .Ale muszę powiedzieć ,ze chociaż niemowlaki lubię to wizja bycia pełnoetatową babcia jakoś mnie przeraża -krotko mówiąc dzieci są fajne, ale od czasu do czasu na dłuższą metę mnie po prostu dość nudzi takie zajęcie.
  • 19:38:51, 21-06-2007 Honorka1949

    Widzisz Malgosiu ,moj kochany wnuk ma 14 lat.Nigdy nie przerazala mnie wizja bycia babcia.Czulam sie wrecz wyrozniona.Podczas calej ciazy mojej corki ja w tym uczestniczylam.Patrzylam jak rosnie jej brzuszek , jak maluszek sie rusza i czekalam na dzienurodzin.Bylam z nim jak wyzynaly mu sie pierwsze zabki, jak mial kolki i jak zabki gubil/mam je na pamiatke/,Jestem z nim terez gdy ma problemy z pierwsza miloscia, z tradzikiem i niezrozumieniem rodzicow..Kocham Go calym sercem i kazda chwile spedzona z nim nie uwazam za n u d n e z a j e ci e
    ... zobacz więcej
  • 19:49:26, 21-06-2007 Pani Slowikowa

    odzewem to ja tego bym nie nazwala

    Malgosia, ja juz jestem babcia dwoch malenkich bobaskow.. Tez tego sobie nie wyobrazalam i jezeli chcialam aby moje dzieci mialy dzieci to dla ich szczescia.. nie dla mojego... ( co na jedno wychodzi)
    Nie widzialam sie tez w roli matki ale jakos tak wyszlo i teraz mam to cale towarzystwo bo i jeszcze dwoch zieciow na dokladke... No wiec mowie wam ze jest bardzo fajnie byc babcia. Te male kruszynki wydaja mi sie najpiekniejsze na swiecie i bardzo za nimi tesknie bo ich prawie wcale nie widze..
    Czy moglabym sie dla nich poswiecic?? No jasne!!
    Inaczej co to bylaby za milosc!!?? Czy to poswiecenie sie byloby mi uciazliwe? Znajac mnie pewnie tak , ale czego sie nie robi jak sie kocha..
    ... zobacz więcej
  • 20:01:10, 21-06-2007 Malgorzata 50

    No pewnie -prawdopodobnie trzeba mieć wnuki ,żeby takich uczuć doświadczać -natomiast nie czuję absolutnie żadnej potrzeby zastępowania babci jakimś dzieciom - owszem jak była potrzeba pomagałam mojej bratowej (jej dzieci są duuuzo młodsze niż moje) czy jakimś tam młodszym koleżankom zajmowałam się też dziećmi w Stanach -ale żeby to byla pasja mojego życia ....pewnie zmęczenie materiału bo z racji zawodu tak naprawdę zajmuję się dziećmi (nieco podrośniętymi) cale życie....ale np serdecznie nienawidziłam i unikałam jak mogłam pracy z maluchami -one są śmieszne i fajne ale okropnie męczące juz nie wspominając o przewrażliwionych mamuśkach
    ... zobacz więcej
  • 20:06:54, 21-06-2007 Pani Slowikowa

    zapotrzebowanie na babcie wydaje mi sie podejzane he he he
    mysle ze jest to gigantyczne zapotrzebowanie na czyjas emeryture i nianie za darmo
  • 20:18:52, 21-06-2007 Malgorzata 50

    Już kiedyś była tu dyskusja na ten temat -może ze strony tej pani z córeczkami to zapotrzebowanie nie na emeryturę ,a raczej na dowartościowanie sie uczuciowe -ona w tym ogłoszeniu szukała zdrowej babci -trochę to brzmiało tak: -dzieci chcą pieska -kupujemy pieska ,dzieci chcą babcię -organizujemy babcię .Tylko ,żeby z pieskiem i z babcią nie było za dużo kłopotu.A poza tym to dla mnie było takie trochę przedmiotowe traktowanie człowieka .Dziewczynki chcą spełniać dobre uczynki i chodzić po zakupy -a jeśli starsza Pani sama sobie lubi robić zakupy ??? Ponieważ jest to okazja ,żeby wyjść z domu.Widzę jak wścieka się moja mama kiedy zaczynamy ją i ojca otaczać nadmierna "opieką" oni chcą jak długo mogą, być samodzielni -a ta Pani niesamodzielnej = schorowanej babci nie chce ,bo sobie wyobraziła idylliczny obrazek -babcia dzierga w fotelu przy kominku i snuje bajki ,dzieci siedzą u stop zasłuchane a następnie "pomagają " babci .A jeśli babcia lubi pograć w brydża z koleżankami, ,skoczyć na kawkę ,zapalić i wypić drinka???? Nie wszystkie starsze panie kochają robótki ręczne i snucie bajeczek i nie wszystkie trawią "opiekę"
    ... zobacz więcej
  • 20:20:44, 21-06-2007 Honorka1949

    Nie wszystkie dzieci szukaja w matkach bezplatnych opiekunek - i tak bywa samo zycie.Wszystko zalezy od tego jak im sie zycie ulozy.Sa takie ktore dzieci porzucaja , oddaja dziadkom na wychowanie albo zyja z nimi w patologi.Szczesliwe sa te babcie , ktore maj kontakt z wnukami, moga je rozpieszczac i kochac,

Strony : 1 2 3 4 5 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kosciol.pl
  • Aktywni 50+
  • Kobiety.net.pl
  • Hospicja.pl
  • Oferty pracy