Strona głównaRodzinaJak pomóc ludziom w żałobie

Jak pomóc ludziom w żałobie

Śmierć bliskiej osoby to taki cios, z którym samodzielnie niemal nikt nie potrafi sobie poradzić. W takiej sytuacji rzeczywistość ulega rozpadowi, a żałobnik doświadcza całej galerii często sprzecznych ze sobą, bardzo intensywnych emocji, przeżywa ogromny stres. Przyjaciele i członkowie rodziny chcą pomóc, ale nie wiedzą jak.
Jak pomóc ludziom w żałobie Psychologowie wyodrębnili kilka faz procesu żałoby, jednak jego przebieg może być zakłócony przez rozmaite czynniki, m. in. osobowość żałobnika, a także zaburzenia psychiczne oraz nerwice. Stąd, mimo że sam w sobie jest bardzo trudnym czasem, bywa jeszcze bardziej skomplikowany i wymagający. Osoby, które są świadkami tragedii swoich przyjaciół, chcą przyjść im z pomocą, ale nie wiedzą, co robić. Oto kilka porad Pauli Spencer z caring.com
  • Słuchaj
Nie ma potrzeby się spieszyć się z słowami otuchy, zwłaszcza, jeśli nie przychodzą naturalnie. Warto zorganizować miejsce dla żałobnika, tj. odpowiednie otoczenie, w którym mógłby wyrażać swoje emocje, jeśli zechce.
  • Nie przyspieszaj emocjonalnych momentów
Powszechny impuls, gdy ktoś jest „zduszony smutkiem", to dążenie do tego, by zmienić temat i próba przeniesienia rozmowy na bezpieczniejszy emocjonalnie grunt. Tymczasem żałobnik może mieć potrzebę rozmawiania właśnie o tym, co najtrudniejsze. Dobrze jest więc zaoferować swoją atencję lub objąć żałobnika, jeśli to stosowne.
  • Nie unikaj rozmowy o zmarłym
W kontaktach z żałobnikami ludzie uważają, by nie wymawiać imienia osoby zmarłej i najlepiej w ogóle o niej nie wspominać. Mówienie o tym, jak zmarły inspirował lub uszczęśliwiał innych, gdy naturalnie przychodzą do głowy, nie są niestosowne. Można podzielić się opowieściami o hobby, zainteresowaniach, pomysłach zmarłego. Zupełnie na miejscu są frazy typu: „Basia uwielbiała te kwiaty" czy też: „Sławek mówił, że taka pogoda jest doskonała na grzyby".
  • Niektóre wypowiedzi są po niewłaściwe
Nie istnieją „odpowiednie" zdania dla żałobnika, ale jest wiele takich, których nie należy wypowiadać. Wśród tych najpowszechniejszych nietaktownych fraz psychologowie wymieniają m. in.: „dokładnie wiem, co czujesz", „musisz być silny/a", „nie płacz, tylko pogarszasz sytuację", „minęło już tyle czasu, że trzeba ruszyć na przód".

Jeśli onieśmielenie nie pozwala na głębszy kontakt, bezpieczniej jest trzymać się tego rodzaju sformułowań: "nie wiem, co powiedzieć, ale pamiętaj, że myślę o tobie", czy też „nie wyobrażam sobie, co przechodzisz każdego dnia, ale jestem tu dla ciebie".
  • Nie pytaj, jak możesz pomóc, po prostu zrób to
Zadawanie żałobnikowi pytań, w stylu „co mam kupić?" lub też „co chciał(a)byś zjeść?" jest przeciwskuteczne. Powoduje dodatkowe obciążenia dla osoby pogrążonej w smutku, bo czasowo nie jest ani fizycznie, ani psychicznie zdolna do podejmowania ogromu decyzji, także tych banalnych. Warto zrobić zakupy, dostarczać „prowiant" regularnie, skosić trawnik, nakarmić kota i psa. Widać, co jest zaniedbane, więc nie ma sensu czekać na prośbę żałobnika, ta może nie zostać artykułowana. Trzeba po prostu przystąpić do działania.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 18:27:27, 25-07-2011 ~gość: 85.89.189.xxx

    wiem cos o tym,4 lata temu,stracilam najblizszego memu sercu ojca,dlugo niemoglam dojsc do siebie,a kazda rozmowa na temat tatusia konczyla sie moim placzem/tato przed smiercia chcial wyjechac w gory nie zdazyl/zmarl na raka,to byla dlamnie tralma,ktora trwala 3 lata.to ja wyjechalam w gory i moimi oczyma,pokazywalam tatusiowi tatry,gobalowke,morskie oko,doline bialego,doline koscielisa,chocholowska,ul.kropowki,wierzylam,iz tato jest zemna/spelnilam,jego marzenie chociarz jego niebylo juz zemna./dalej jest mi go bardzo brak/
    ... zobacz więcej
  • 20:07:40, 25-07-2011 marion

    W artykule są b.słuszne spostrzeżenia.
    U mnie
    jest ciężko - zwłaszcza ,że moja żałoba jest związana ze stratą dziecka (drugiego).
    Raczej odczuwam potrzebę separacji ,ale ,gdy ktoś podejmie temat to "wyrzucam z siebie " emocje i rzeczywiście wystarczy wtedy to ,że ktoś mnie wysłucha.Tylko tyle i aż tyle.Rad nie potrzeba ,bo co tu radzić?
    Jest wtedy jakby lżej.
    Tu dodam ,że są to osoby z KSC
    Ważne też są dla mnie słowa wsparcia i te na wątku i na priv.
    Otrzymałam cudowne ,mądre listy do których często wracam.
    Jestem wdzięczna.
    ... zobacz więcej
  • 20:38:39, 25-07-2011 jasinek123

    marion
    Ciężko pisać,słowa to tylko słowa!
    Wiem że Ci ciężko.
    Przekazuje że masz tu na KSC wielu Przyjaciół!
    Pozdrawiam!!
  • 21:14:22, 25-07-2011 babciaela

    ...tak to szczera prawda-masz tu tylu
    przyjaciół,sprawdzonych....
    Jestem z TOBĄ całym sercem.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kobiety.net.pl
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • EWST.pl
  • Umierać po ludzku
  • Oferty pracy