25-07-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Jak wynika z nowych badań, prawdą jest, że niektóre dzieci „same z siebie" lubią się uczyć, a inne - pomimo wielu zachęt - z niechęcią sięgają po książki, jeśli chodzi jednak o spektakularne efekty działań edukacyjnych, to „dzieci sukcesu" w znacznym stopniu zawdzięczają swoje osiągnięcia wysiłkom rodziców, dziadków, czy innych opiekunów. Twój wnuk dokona wielkich rzeczy, jeśli będzie mógł liczyć na wsparcie twoje i rodziców.
Sukces dzieci = wysiłek opiekunówNaukowcy z University of Nebraska-Lincoln przeprowadzili badania, z których wynika, że rodzice i inni opiekunowie odgrywają istotną rolę w osiągnieciach dzieci na krajowym lub światowym szczeblu i to bez względu na to czy chodzi o , grę na instrumencie, czy inną aktywność. Rodzice, ale i dziadkowie, odgrywają kluczową rolę w wielu aspektach dziecka, np. tworzą środowisko, w którym można zidentyfikować jego talent.
- Talent częściowo jest wrodzony, ale dużej mierze jest też tworzony - tworzony przez rodziców i dziadków, którzy poświęcają wiele dla wspierania rozwoju dzieci - mówi psycholog Kenneth Kiewra z University of Nebraska-Lincoln.
Naukowcy przeprowadzili wywiady z rodzicami 24 młodych ludzi sukcesu. Wśród ich dzieci byli mistrzowie olimpijscy, mistrzyni gimnastyki artystycznej, uczelniani sportowcy, czy kilkuletni autor książek.
Wielu rodziców poczyniło wielkie wyrzeczenia finansowe w celu wspierania swoich dzieci. Niektórzy zastawili swój dom, inni ograniczyli własny rozwój zawodowy, jeszcze inni opróżnili swoje . Co więcej, początkowo sami byli wsparciem dla swoich latorośli, ale na pewnym etapie zwykle zatrudniali profesjonalistów, którzy trenowali czy uczyli dzieci na wyższym poziomie zaawansowania, co wiązało się z dodatkowymi kosztami.
Takie działania okazały się trudne do przecenienia w sukcesach dzieci - tworzyli maluchom środowisko, które umożliwiało ukierunkowanie i rozwój zainteresowań. Przykładowo, młodzi łyżwiarze trafiali na lodowisko już w wieku dwóch lat, muzycy zaczynali naukę gry na instrumencie równolegle z nauką chodzenia, zaś młody autor zabrał się do pisania już jako czterolatek nie samodzielnie, ale dzięki zachęcie i pomocy swojej mamy.
„Mieć to w genach" to nie wszystko„Mimo że związek między naturalnymi umiejętnościami i obszarem aktywności przyczynia się do sukcesu, badania pokazują, że korzyści biologiczne nie są wystarczające dla osiągnięcia talentu. Niektóre czynniki środowiskowe wynikające z relacji opiekun-dziecko muszą być obecne. I to jest na pewno nadrzędny wniosek z obecnych analiz", napisali autorzy badań.
Dzieci uczestniczące w badaniu odznaczały się wyjątkowymi umiejętnościami, ale bez wysiłku rodziców najprawdopodobniej nie mogłyby odnieść takich sukcesów. „Ostatecznie działania opiekunów są znaczące, jeśli nie niezbędne, dla rozwoju talentów dziecka", czytamy w raporcie z badań.
Badania opisano w Roeper Review.