Strona głównaRodzinaNie ukrywaj cierpienia

Nie ukrywaj cierpienia

W życiu każdego człowieka są chwile załamania i smutku, często podwodem takiego nastroju jest utrata kogoś bliskiego. Cierpieć można po odejściu członka rodziny, bliskich przyjaciół, a nawet ukochanego zwierzaka.
Nie ukrywaj cierpienia [© JPagetRFphotos - Fotolia.com] Często bardzo trudno przyznać się przed samym sobą do takich uczuć, ukrywamy je sądząc, że w ten sposób łatwiej będzie przetrwać najtrudniejszy czas.

Nie jest to najwłaściwsze postępowanie, choć to trudne warto pozwolić sobie na chwile słabości i dać upust uczuciom.

Terapeuci pomagający osobom w żałobie podkreślają, iż akceptacja zaistniałej sytuacji to pierwszy krok ku normalnemu życiu. Ludzie często wypierają się bólu, nie przyjmują do świadomości faktu, iż ktoś im bliski nigdy już nie wróci. Postępując w ten sposób żyją w iluzji, w nadziei, że ukochana osoba znów z nimi będzie. Jest to łatwiejsze niż zaakceptowanie faktu, iż ktoś bliski odszedł bezpowrotnie, należy jednak spróbować pogodzić się z tym faktem, aby móc powrócić do normalnego życia.

Kolejnym krokiem jest akceptacja cierpienia, trzeba dać sobie prawo do łez i smutku.

Niektórzy ludzie straciwszy kogoś bliskiego starają się wypełnić sobie wolny czas rozlicznymi zajęciami, inni idealizują obraz utraconej osoby. Zachowania takie są niebezpieczne podobnie jak zagłuszanie bólu alkoholem i innymi używkami.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 22:15:29, 04-01-2007 zosia53

    Co to jest cierpienie,wiem bardzo dobrze.Straciłam męża w wypadku. I właśnie możliwość mówienia o tym,o niesprawiedliwości,która mnie spotkała,wszystkim którzy chcieli bądż nie-mnie słuchać,lania łez -pomału pomagają oswoić mi się z tą tragedią.Inaczej chybabym oszalała.
  • 23:18:46, 04-01-2007 jolita

    Witaj Zosiu. Chcę być dobrze zrozumiana i pozwól, że wyrażę swoje przekonanie, że już dobry kroczek uczyniłaś kierując się do "pogawędek" z nami. Tu są osoby i samotne z wyboru i z nieszczęśliwych jak Ty przypadków i w różnej sytuacji bytu, ale wszystkie starają się żyć rzeczywistością i w miarę możności czerpać radość życia od innych - niech to będzie Twoim drugim krokiem...Wejdż na Forum cafe śeniora - poczytaj nasze "ble,ble" na różne tematy i liczę, że da Ci to troszkę rozrywki.Pozdrawiam
    ... zobacz więcej
  • 01:07:19, 05-01-2007 ammi1952

    Zosiu rozumiemj Twój ból i współczuje Ci wiem bardzo dobrze jak to jest,ale zrozum ze trzeba zyć na przekór złemu losowi i im bardziej jest dokuczliwy to śmiej sie choć przez łzy. pozdrawiam Cie Grazyna
  • 10:03:29, 05-01-2007 Marylka

    Zosiu, jesteś dzielną kobietą .Na każde "uładzenie" potrzeba jednak czasu.Cieszę się, że jesteś tu z nami.Bardzo serdecznie Ci współczuję i życzę byś odzyskała wewnętrzną radość.
  • 20:45:49, 05-01-2007 tar-ninka

    Zosiu dobrze Cię rozumiem
  • 14:26:53, 06-01-2007 urszula-kol

  • 17:15:26, 14-01-2007 zosia53

    Bardzo dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy.Wiem, że czas goi rany,ale trudno żyć samotnie, zapomnieć o marzeniach,jakie miałam jeszcze niedawno. Zosia
  • 01:06:54, 09-08-2010 wandeczka1945

    Zosiu bądż dalej silna nie załamuj się przyjdzie czas że zrealizujesz swe plany pozdrawiam
  • 16:16:11, 12-04-2014 Irenka 26

    Strata bliskiego człowieka-to najgorsze, co może się nam przytrafić! Ale to także jest bolesna lekcja życia! Sama przeżyłam w ciągu kilku lat odejście kilku najbliższych mi osób z rodziny. Myślałam, że tego nie przeżyję, byłam naprawdę chora -nie tylko ''na duszy''. Pomógł mi bardzo mąż, nieco przyjaciele, wreszcie- nie ukrywam- wiara w Boga! Krok po kroku budowałam na nowo swoje życie, chociaż nawet teraz zdarzają mi się koszmarne sny albo stany lękowe, ale na szczęście coraz rzadziej! Nie mam recepty-chyba w ogóle jej nie ma?! Ja w każdym razie nie izolowałam się od ludzi, czułam się potrzebna, doceniana....Znalazłam nowe zainteresowania, nowe zadania i cele w życiu...Wreszcie jako wierząca katoliczka znalazłam spokój ducha i ukojenie bólu w modlitwie! Każdy musi pozwolić sobie pomóc....Dla każdego inna musi być ta pomoc!
    ... zobacz więcej
  • 12:58:58, 13-04-2014 halkow

    Witam Zosiu wiem co to znaczy stracić kogoś bliskiego.
    Jeszcze pod koniec lutego planowałam z mężem współne wyjazdy i wakacje z wnuczkami. Ale los jest okrutny i w ciagu trzech tygodni przyplątała się świńska grypa i zdrowy człowiek odszedł.Tylko ty możesz płakać, a ja nie dam rady i jest mi bardzo cięzko. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Kosciol.pl
  • Kobiety.net.pl
  • Pola Nadziei
  • Oferty pracy