15-07-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Po latach skupiania się na wychowywaniu dzieci, niektóre pary zatracają romantyzm w małżeństwie i decydują się na rozstanie.
Kiedy dzieci opuszczają rodzinny dom, wzrasta ryzyko rozwodu rodziców. Wielu ludzi decyduje się bowiem na pozostanie w ze względu na małoletnie dzieci, a kiedy latorośle zaczynają prowadzić własne życie, dokonują radykalnych zmian w swoich sprawach.
Singapurscy socjolodzy odkryli, że choć ogólna liczba rozwodów w ich kraju maleje, wzrasta ich ilość rozwodów par po 45 roku życia. Eksperci sądzą, że wyprowadzka dzieci z domu to główny czynnik wspierający decyzję o . Co więcej, odnotowano także wzrost liczby ślubów zawieranych przez osoby w wieku powyżej 60 lat.
Jak wynika z danych statystycznych, niemal 39 proc. osób, które w ubiegłym tygodniu wzięły , miało powyżej 45 lat.
Jeśli jako osoby młodsze ludzie nie inwestują dostatecznie dużo w swój związek skupiając się na dzieciach i karierze zawodowej, w późniejszych latach trudno o podtrzymanie czy odbudowanie romantycznej relacji, wskazują uczeni. W efekcie, gdy dziatwa osiąga dorosłość i decyduje się na prowadzenie samodzielnego gospodarstwa domowego, ludzie często decydują się na rozstanie. Małżeństwo w dużej mierze jest konstytuowane poprzez wypełnianie ról matki i ojca niż żony i męża, więc gdy te pierwsze przestają mieć tak istotne znaczenie, związek może cechować się dysfunkcją i zostać skazany na niepowodzenie, oceniają eksperci.
Statystki sugerują także, że ludzie dojrzałym i starszym wieku na nowo odkrywają miłość i chętniej stają na ślubnym kobiercu. Liczba rozwodów osób z tej grupy wiekowej wzrasta także m. in. ze względu na fakt, że postanawiają one zalegalizować swój nowy związek, oceniają socjolodzy.