30-03-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
25-letni mężczyzna o podwójnym – polskim i amerykańskim obywatelstwie, poszukiwany w kilku krajach europejskich został zatrzymany przez śląskich policjantów. Znający kilka języków mężczyzna podejrzewany jest o to, że w ramach zorganizowanej i kierowanej przez siebie międzynarodowej grupy przestępczej dokonywał oszustw na "wnuczka".
Oszust podając się za członka rodziny - zazwyczaj wnuka - zwracał się z pilną prośbą o pożyczenie pieniędzy np. na zakup samochodu po atrakcyjnej cenie. Po uzgodnieniu pożyczki, pieniądze odbierał rzekomy znajomy "wnuczka" bądź "właściciel autosalonu". Oszust osobiście nawiązywał kontakt telefoniczny z przyszłymi ofiarami. Był bardzo elokwentny i znał biegle kilka języków. Z Polski dzwonił do różnych osób na terenie wielu krajów Europy. Do oszustw dochodziło nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach europejskich.
Polska policja nawiązała międzynarodową współpracę ze służbami kryminalnymi kilku państw, a wymiana informacji i współdziałanie pozwoliło w końcu na zatrzymanie 25-letniego mężczyzny o podwójnym – polskim i amerykańskim – obywatelstwie.
Poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania oszust został zatrzymany w Toruniu, w wynajmowanym mieszkaniu. Wcześniej był już skazany za oszustwa w Belgii. O popełnienie takich przestępstw podejrzany jest również na terenie Republiki Czeskiej.
Zatrzymany zorganizował i kierował międzynarodową grupą przestępczą zajmującą się wyłudzeniami. Przy zatrzymanym znaleziono kilkanaście telefonów komórkowych i kart SIM, elektroniczne i tradycyjne książki telefoniczne, laptop i inne przedmioty, które wykorzystywał podczas oszustw.
Policja ostrzega, by dokładnie sprawdzać personalia "cudownie odnalezionych" członków bliższej i dalszej rodziny, gdyż oszustwa tego typu zdarzają się coraz częściej, a ich ofiarami padają przede wszystkim osoby starsze.