Strona głównaRodzinaWnuki u dziadków na wakacjach: co robić, gdy dzieci się kłócą

Wnuki u dziadków na wakacjach: co robić, gdy dzieci się kłócą

Chyba każdy rodzic czy dziadek co najmniej dwojga dzieci świetnie zna sytuacje, w których rodzeństwo nie potrafi pokojowo koegzystować i trzeba interweniować. Ileż to razy trzeba było powtarzać: „uspokójcie się!", „przestańcie!", a i zdarza się „ja z wami zwariuję!". Jeśli wnuki spędzają u Ciebie wakacje czy święta lub choćby weekendy, na pewno znasz ten problem... Zobacz, jakie strategie warto obrać, by dzieci miały ze sobą lepsze relacje.
Wnuki u dziadków na wakacjach: co robić, gdy dzieci się kłócą [Fot. yiorgosgr - Fotolia.com] To zupełnie normalne, że czasami rodzeństwo się ze sobą nie zgadza, ale ciągłe walki (a nierzadko mają miejsce także te fizyczne...) negatywnie wpływają nie tylko na więzi między dziećmi, ale i na całą rodzinę. Ileż to razy z pokoju dzieci dało się słyszeć „on mnie uderzył!", albo „ona zabrała mi zabawkę!" i naprawdę trudno było wówczas opanować nie tylko u swoich , ale i u samego/samej siebie...

Jeśli kłótnie rodzeństwa często się powtarzają, może to wynikać zarówno z osobowości dzieci, jak i pewnych warunków zewnętrznych, w tym nieświadomych błędów wychowawczych. Oto, na co warto zwrócić uwagę.

Nie używaj „etykietek"

Jeśli określasz jedno dziecko jako „bardzo inteligentne", drugie ma poczucie że brak mu zdolności. Gdy o jednym mówisz „najlepszy sportowiec w rodzinie", drugie sądzi, że nie jest dostatecznie atletyczny/a. Bez względu na to, czy użyta etykietka jest pozytywna, czy negatywna, wywołuje porównania dokonywane przez dzieci i wzmaga współzawodnictwo oraz wzajemną niechęć.

Nie wzmacniaj ról „ofiary" i „agresora"

Wielu opiekunów uważa, że ich zadaniem jest wyłonienie agresora i ofiary w każdej kłótni. Uznany za prowodyra czy winnego ma ponieść karę, a poszkodowany jest traktowany ze większą troska i czułością. W efekcie dziecko uczy się, że dobrze jest przyjmować rolę ofiary, bo to oznacza nagrodę w postaci specjalnej atencji ze strony rodziców czy dziadków. Jednocześnie prowodyr uzna tyranizowanie za skuteczny sposób na zyskiwanie władzy nad bratem lub siostrą. I można się wówczas spodziewać, że sytuacja się powtórzy. Każdemu swojemu wnukowi poświęcaj czas indywidualnie, niech wie, że nie musi szczególnie zasługiwać na Twoją uwagę.

Ucz pertraktacji

Naucz wnuki, w jaki sposób można przedstawiać swoje racje i osiągać cel bez uciekania się do przepychanek. Bezmyślne działanie może prowadzić do chęci uzyskania czegoś poprzez przemoc, ale często wynika to z prostego faktu, że dziecko nie zna żadnej innej metody na wyrażenie swojej woli i na zdobycie tego, czego chce. Jeśli maluch umie wyrazić myśli i zna zasady działania w grupie, z większym prawdopodobieństwem użyje właściwych sposobów na osiągnięcie swojego celu.

Dawaj dobry przykład

Dzieci są świetnymi obserwatorami i szybko dostrzegają wszelki rozdźwięk miedzy słowami rodziców i dziadków i ich postępowaniem, naśladując oczywiście to ostatnie. Jeśli Ty umiesz negocjować z nieuprzejmym sąsiadem, łagodzić konflikty na imprezach rodzinnych, pertraktować z rozgniewanymi klientami czy ekspedientami w sklepie, Twoje dzieci przejmą stosowane przez Ciebie schematy. Jeżeli zachowujesz , gdy ktoś zajeżdża Ci drogę i nie krzyczysz na współmałżonka, choć znów zapomniał o zakupach, Twoje wnuki także nie będą łatwo wpadać w złość.

Nie stosuj kar fizycznych

W ogóle zamiast kar stosuj dyscyplinowanie pozytywne. Kary tylko uczą dzieci, że przymus jest sposobem na uzyskanie tego, czego się chce. Badania pokazują, że dzieci, które są karane, odznaczają się wyższym poziomem złości i z większym prawdopodobieństwem będą ze sobą walczyć.

Pomóż swoim wnukom być zespołem

Nagradzaj dzieci za współpracę, pokaż, że teamworking to bardzo wartościowa umiejętność. Przedstawiaj im sytuację, w których kooperacja popłaca i jest efektywną oraz szybszą niż działanie w pojedynkę drogą do osiągania rożnych celów. Dodatkowo możesz np. wrzucać do skarbonki monety, gdy dzieci są dla siebie życzliwe i je zabierać, gdy się kłócą.

Podaj sposoby na rozładowanie gniewu

Ale najpierw pokaż im, że gniew to to stan, który zwykle wynika z tego, że jest się urażonym lub przestraszonym. Jeśli dzieci umieją rozpoznać przyczyny wpadania w złość, łatwiej im będzie rozładować napięcie. Poprzez określenie realnych powodów wzburzenia ulega ono rozproszeniu. Możesz powiedzieć np. coś takiego: „Jesteś zły, bo siostra nazwała Twój pomysł głupim. Po prostu powiedz jej, że to nie w porządku i teraz nie masz ochoty się z nią bawić".

Ucz empatii

Każdy ma prawo do odczuwania różnych emocji. Przede wszystkim mów wnukom, że znasz te uczucia i zdajesz sobie sprawę, jak silne bywają. Ale wobec własnych wnuków to pierwszy krok, drugim jest uczenie jej dzieci. Wykorzystuj do tego określone sytuacje, np. widząc, że jakiś maluch płacze, możesz powiedzieć: „to przykre, gdy ktoś płacze, pewnie się skaleczył lub stała mu się inna przykrość"; a gdy jakieś dziecko daje upust gniewu: „ojej, ta dziewczynka jest bardzo , ciekawe czemu".

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Pola Nadziei
  • Hospicja.pl
  • EWST.pl
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy