Strona głównaRodzinaNiepłodność już jak epidemia

Niepłodność już jak epidemia

Alarmująco spada poziom dzietności w Polsce. Według prognoz demograficznych liczba mieszkańców naszego kraju w ciągu 35 lat zmniejszy się o ponad 4,5 miliona. Jedną z przyczyn niekorzystnych zmian demograficznych jest niepłodność. Obecnie problem ten dotyka co roku ok. 1,5 miliona polskich par. Sytuację może zmienić wprowadzenie programu kompleksowego leczenia niepłodności. Tymczasem, z uwagi na brak rozwiązań systemowych, dostęp do usług medycznych tego typu wciąż pozostaje poza zasięgiem większości pacjentów – wynika z raportu pt. „Wspieramy płodność” opracowanego przez Koalicję Na Rzecz Kompleksowej Terapii Niepłodności.
Niepłodność już jak epidemia [© Photographee.eu - Fotolia.com] – Celem raportu, opracowanego przez Koalicję Na Rzecz Kompleksowej Terapii Niepłodności, jest zwrócenie uwagi opinii publicznej na konieczność zapewnienia niepłodnym parom równego dostępu do kompleksowej opieki i wsparcia w zakresie terapii niepłodności. Niepłodność jest bowiem nie tylko chorobą w wymiarze medycznym i psychicznym, ale przede wszystkim problemem społecznym, wymagającym kompleksowego rozwiązania. Raport porusza pomijany dotychczas temat szeroko pojętej jakości opieki nad niepłodną parą, postrzeganej nie tylko poprzez pryzmat nowoczesnej technologii i wskaźników skuteczności leczenia, ale także kondycji psychicznej i emocjonalnych potrzeb pacjentów – mówi dr n. med. Ewa Goncikowska z FertiMedica Centrum Płodności, jedna z autorek raportu.

Kompleksowa terapia niepłodności w Polsce – fakt czy fikcja?

W Polsce działa blisko 50 ośrodków leczenia niepłodności. Większość z nich koncentruje się jednak wyłącznie na realizacji procedur in vitro, bez zapewniania pacjentom kompleksowej opieki medyczno-psychologicznej, zarówno na etapie , jak i leczenia niepłodności.

Jak pokazują dane kliniczne, dzięki kompleksowemu leczeniu niepłodności, zarówno w zakresie medycznym, jak i psychologicznym, blisko 75% par spośród tych, którym udaje się zajść w ciążę w ramach terapii niepłodności, uzyskuje taki efekt na etapie poprzedzającym zabieg in vitro. Zapewnienie pacjentom kompleksowego wsparcia może sprawić, że cała terapia będzie bardziej skuteczna, a więc mniej kosztowna, zarówno w wymiarze finansowym, jak i psychicznym.

Tymczasem dostęp do usług medycznych tego typu, z uwagi na brak rozwiązań systemowych, wciąż pozostaje poza zasięgiem większości niepłodnych par w Polsce.

Rodzi się nas coraz mniej

Problem niepłodności nabiera coraz większego znaczenia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) określa niepłodność jako chorobę społeczną. Według szacunkowych statystyk dotyka ona ok. 10-18% globalnej populacji.

W Polsce problem z zajściem i utrzymaniem dotyczy obecnie ok. 1,5 miliona par. Statystyki są alarmujące. Systematycznie spada liczba urodzin. W 2013 r. przyszło na świat 370 tys. dzieci, w 2035 r. urodzi się ok. 270 tys., a w 2050 r. tylko ok. 255 tys. Biorąc pod uwagę zachodzące niekorzystne zmiany demograficzne należy założyć, że zjawisko to będzie się nasilało. Według prognoz demograficznych liczba mieszkańców naszego kraju w ciągu 35 lat zmniejszy się o ponad 4,5 miliona.

Pacjent vs system

Sytuacja pacjentów leczących się z powodu niepłodności jest złożona i trudna. Bezdzietność, jako następstwo niepłodności, ma bardzo głęboki aspekt psychogenny. Stres, frustracja, rozpad układu partnerskiego, brak poczucia więzi rodzinnej, rezygnacja z aktywnego życia zawodowego, wycofanie się z , niepokój, stany depresyjne - są to najczęściej postrzegane konsekwencje bezdzietności.

Rozpoznanie niepłodności wywołuje stres, którego nasilenie porównywalne jest ze stresu związanym z zawałem mięśnia sercowego czy też choroby nowotworowej. Niepłodne pary żyją z uczuciem osamotnienia, wstydzą się dzielić własnymi problemami z innymi, pojawia się pojęcie „niepełnej wartościowości” (ang. being less of a man, less of a woman). Życie seksualne nierzadko traci swą spontaniczność, stając się narzędziem służącym do osiągnięcia celu, jakim jest długo wyczekiwana ciąża.

Sytuację pacjentów może poprawić wprowadzenie programu kompleksowego leczenia niepłodności. Z uwagi na złożoność choroby, w dążeniu do przywracania zdrowia prokreacyjnego wskazane jest połączenie dorobku różnych dziedzin nauki, głównie medycyny i psychologii. Osiągnięty w ten sposób efekt synergii umożliwia szybsze i bardziej skuteczne leczenie, tak ważne z perspektywy pacjentów.

Z danych Europejskiego Towarzystwa Ludzkiego Rozrodu i Embriologii (ESHRE) wynika, że rozwiązania tego typu stają się już standardem w krajach Europy Zachodniej. Niestety aktualny system leczenia niepłodności w Polsce powoduje powstawanie zjawiska nierówności w dostępie do zdrowia, jakim jest kompleksowa opieka (medyczna, psychologiczna i socjalna) nad niepłodnymi parami. Usługi tego typu, z uwagi na brak wsparcia państwa, są zarezerwowane dla osób dysponujących ponadprzeciętnymi dochodami, co prowadzi do wykluczenia społecznego dużej grupy chorych.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kobiety.net.pl
  • eGospodarka.pl
  • Kosciol.pl
  • Umierać po ludzku
  • Oferty pracy