Porady - pytania i odpowiedzi

2012-10-23 17:51 autor: LISAVAIRD

9 998 odsłon

Unieważnienie małżeństwa kościelnego ze względu na zatajenie faktu gwałtu

Witam

Mam pytanie, czy jeżeli moja partnerka ( 15 lat po ślubie, jedno dziecko ), zataiła przede mną w czasie wywaidu u księdza przed ślubem fakt, że krótko przed ślubem była ofiarą gwałtu, czy może to być podstawą do unieważnienia małżeństwa koścxielnego ????

O fakcie tym wiem tylko ja i jej najlepsza przyjaciólka.Czyli teoretycznie wąskie grono świadków, gwałt nie był zgłszony na policję.

 

Pozdrawiam

[ porady z tej kategorii ]

UDZIELONE ODPOWIEDZI

  • 2012-10-24 06:56 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny

    Witam,

    Pan sugeruje podstęp. Pojawia się pytanie: czy gdyby wiedział P. o tym przed ślubem, to czy wiedza ta miałaby wpływ na zawarcie przez Pana związku, innymi słowy: czy nie zawarłby P. go; kolejne pytanie: kiedy zdobył P. tę wiedzę, gdy w krótkim odstępie czasu od zawarcia małżeństwa, to dowodzi to tym samym, iż zaznaczony fakt nie był na tyle istotny, skoro związek P. trwa już 15 lat. Nadto w podstępnym wprowadzeniu w błąd chodzi o taki przymiot osoby, którego ujawnienie może poważnie zakłócić związek.

    Jestem też zwolenniczką, aby badać związek pod kątem wszystkich tytułów prawnych.

    Pozdrawiam

    dr Arletta Bolesta

    adwokat kościelny

    Oceń odpowiedź 0 5

    skomentuj | odpowiedz

  • 2012-10-24 10:40 autor odpowiedzi: LISAVAIRD

    Witam

    Dowiedziałem się o tym 4-lata temu, gdy moja żona odeszła do innego mężczyzny. W trakcie rozmowy o ewentualnych powodach jej odejścia z jej najlepszą przyjaciółką dowiedziałem się, że żona moja jest może trudną osobą, gdyż krótko przed zawarciem małżeństwa padła ofiarą gwałtu.

    Doskonale pamiętam, że w lutym bądź marcu, kiedy to się stało, przyjechałem do niej do domu i zobaczyłem torbę foliową z podartymi i brudnymi rzeczami. Pamiętam, że zapytałem o co chodzi z tymi rzeczami i uzyskałem jakąś lakoniczną odpowiedź, że to stare rzeczy i są do wyrzucenia. Potem pytała mnie, co bym zrobił, jakbym się dowiedział, że ktoś ją zgwałcił ( notabene w tamtym okresie było kilka gwałtów w parku w okolicy jej zamieszkania ).

    Po odejściu do innego ( 4 lata temu ), wróciła do mnie po 3-4 miesiącach ( teraz wiem, że obawiała się, iż jest z tamtym mężczyzną w ciąży i tylko to było powodem powrotu ).Wiem to od tej samej jej koleżanki.

    Obecnie odfrunęła z kolejnym mężczyzną i nie mam już siły....

    Kolejny fakt, którego bym nie chciał rozwlekać, po 6 miesiącach od gwałtu, urodziła się nam córeczka ( a staraliśmy się o dziecko jeszcze przed ślubem, kilkanaście miesięcy ). Teraz już sam nie wiem, czy jest to moija krew, czy nie....

    Więc sama Pani rozumie, że gdybym miał wiedzę na temat gwałtu przed ślubem ( a zawarliśmy ślub rok po urodzeniu się dziecka ), na pewno sprawdziłbym, czy dziecko jest moje......

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2012-10-24 13:45 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny

    Witam ponownie,

    ja widzę tu dosyć zasadniczą inną kwestię - dziecko. Gdy dziecko poczęte zostało na skutek gwałtu, a Żona Pana zataiła ten fakt przed Panem, aby zawrzeć związek małżeński, wówczas mamy do czynienia z podstępnym wprowadzeniem w błąd, nawet gdy miała też wątpliwości Ona w tej materii. Innymi słowy, mogła, albo mieć wiedzę, iż dziecko nie jest Pana, albo mieć wątpliwości - każdorazowo jednak przekonała Pana, iż dziecko jest Państwa. Natomiast, jak sam Pan pisze, fakt, iż Żona była ofiarą gwałtu, nie zaskutkowałoby nie zawarciem z Nią związku. Pomijam błąd co do osoby, ale to już inna kwestia.

    Pozdrawiam

    dr Arletta Bolesta

    adwokat kościelny

    Oceń odpowiedź 0 4

    skomentuj | odpowiedz

  • 2012-10-24 14:11 autor odpowiedzi: LISAVAIRD

    Witam

    Czyli, generalnie, jeżeli zrobię test na ojcostwo i wyjdzie negatywnie, może to być w tej sytuacji powód do unieważnienia małżeństwa ????

    Staraliśmy się o dziecko również przez 14 lat małżeństwa, nie chcąc się nawzajem krzywdzić nigdy nie sprawdzaliśmy, po czyjej stronie leży winna odnośnie problemów z ciążą.

    Gdyby okazało się, że permanentnie po mojej, to czy to też bez badania dna na ojcostwo, może być podstawą do unieważnienia ????

    Pozdrawiam

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2012-10-24 16:56 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny

    Witam,

    to jeden z dowodów, potem wystarczy udowodnić wszystkie komponenty podstępu, które wyliczyłam, przedstawić kolejne środki dowodowe, ale o tym zostanie Pan poinf. w danym Sądzie. Jak pisałam, nie wykluczam też innych tytułów.

    Powodzenia! Spokojnego wieczoru!

    dr Arletta Bolesta

    adwokat kościelny

    Oceń odpowiedź 0 4

    skomentuj | odpowiedz

Zobacz także

DODAJ ODPOWIEDŹ:

Powiadom mnie emailem, gdy ktoś jeszcze odpowie na to pytanie

ZOSTAŃ EKSPERTEM

ZOBACZ PODOBNE PYTANIA

Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.



Na skróty

REKLAMA

Szukaj pytań i odpowiedzi



Zadaj pytanie

Nie możesz znaleźć odpowiedzi? Zadaj pytanie w kategorii Prawo kanoniczne i wyznaniowe

Eksperci radzą

Ostatnio zadane pytania

Ostatnio udzielone odpowiedzi

Tematy

Poprzednie pytania