Strona głównaRodzinaAmerykańscy seniorzy martwią się o przyszłość młodych ludzi

Amerykańscy seniorzy martwią się o przyszłość młodych ludzi

Kolejene pokolenia "lepsze" od poprzednich, brzmi to jak amerykański sen, w który jednak jak się okazuje wierzy coraz mniej osób. Dlaczego ludzie starsi tak pesymistycznie wypowiadają się o przyszłości najmłodszego pokolenia próbowała wybadać ankieta przeprowadzona przez Pew Research Center.
Podstawowym pytaniem ankiety przeprowadzonej przez Pew Research Center było "Kiedy dzisiejsze dzieci w USA dorosną, będą lepsze czy gosze niż ludzie teraz?". Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej próbie 2250 losowo wybranych osób. Jak można zauważyć, nie wyjaśniono znaczenia słów "lepsze" i "gorsze", było to celowym zamiarem twórców badania, którzy tym samym chcieli by każdy z badanych na swój sposób zdefiniował owe wyrażenia. Należy podkreślić, że pytanie dotyczyło wszystkich dzieci w Stanach Zjednoczonych.

Około 50 proc. dorosłych odpowiedziało, że dzisiejsze dzieci, jak dorosną będą gorsze niż ludzie żyjący teraz. Tylko 34 proc. ankietowanych oznajmiło, iż młodzi po osiągnięciu wieku dorosłego będą lepsi niż ludzie w teraźniejszości, natomiast reszta spośród ankietowanej grupy nie była pewna.

Jedynym wyjątkiem są inne rasy i grupy etniczne. Latynosi w porównaniu do białych, czy czarnych, znacznie optymistyczniej spoglądają w przyszłość swoich dzieci. Być może jest to spowodowane uwarunkowaniami historycznymi, a może po prostu latynoscy seniorzy nie są do końca zadowoleni z warunków w jakich żyją obecnie i optymistycznym podejściem do swojego najmłodszego pokolenia liczą na poprawę jakości życia w przyszłości.

Szukając odpowiedzi należy spojrzeć kilka lat wstecz.

Kilkanaście lat temu społeczeństwo amerykańskie także z niepokojem spoglądało w przyszłość swoich dzieci, oczekiwania i nadzieje na lepsze jutro zaczęły rosnąć dopiero w okresie boomu gospodarczego w latach 90. I tak w 1999 roku 55 proc. wierzyło, że teraźniejsi młodzi ludzie w przyszłości będą pokoleniem lepszym niż ich rodzice teraz. Później po ataku z 11 września 2001 roku Amerykanie pogrążyli się w smutku i tym samym ich nadzieje zaczęły stopniowo obumierać.

Trochę statystyki

Jak pokazały wyniki ankiety, grupą, która najmniej wierzy w lepszą przyszłość dzisiejszego najmłodszego pokolenia, są seniorzy powyżej 65 roku życia. Skrajne poglądy jak się okazuje ma najmłodsza z ankietowanych grup, a mianowicie osoby w wieku 18 do 29 lat, wśród których aż 45 proc. uważa, że młodzi ludzie w przyszłości będą lepsi od ich rodziców teraz, zaś 40 proc. z tej grupy wiekowej sądzi, że sytuacja będzie odwrotna.

Wśród badanych osób, jak się okazuje to kobiety są bardziej pesymistyczne od mężczyzn, a ludzie biedniejsi od tych będących w lepszej sytuacji materialnej. Ponadto co ciekawe odkryto, że te rodziny, które żyją w USA od wielu pokoleń są bardziej negatywnie nastawione względem przyszłości niż imigranci.

Jak można zaobserwować, jednym z głównych czynników wpływających na rodzaj spojrzenia na przyszłość jest poziom warunków życia obecnego pokolenia. Im człowiek biedniejszy tym jest bardziej pozbawiony nadziei na poprawę w przyszłości, zaś ludzie bogatsi odwrotnie, są pełni optymizmu i wiary na lepsze jutro.

Jak już wcześniej zostało wspomniane, Latynosi to jedna z nielicznych grup etnicznych będąca wyjątkiem na tle powyższych rozważań. 44 procent ankietowanych jest przekonana o lepszej przyszłości młodych ludzi w USA, zaś tylko 40 proc. sądzi, że młodzi będą gorsi w przyszłości od ich rodziców teraz. Przyczyn takiego stanu rzeczy można by się doszukiwać w jakości życia latynosów, jednak najlepszym wyjaśnieniem będzie przeszłość. Jak wiadomo większość z nich w USA to imigranci, którzy przeprowadzili się do Ameryki pełni nadziei na lepsze jutro. Można więc powiedzieć, że optymizm leży niejako w naturze tych ludzi. Dodatkowo potwierdzają to badania bo aż połowa imigrantów wierzy w lepszą przyszłość swoich dzieci, zaś tylko 38 proc. spośród Latynosów, zamieszkałych w USA od kilku pokoleń, sądzi podobnie.

Podsumowując można stwierdzić, iż przyszłość jawi się Amerykanom w zdecydowanie innych kolorach niż różowy. Przyczyn można by wymienić wiele, zaczynając od obaw przed terroryzmem, poprzez wartości morlane i bezpieczeństwo aż do standardu i jakości życia. Niestety wszystkie te negatywne zjawiska skutkują zaobserwowanym w ostatnim czasie spadkiem nadziei na lepsze jutro i jednocześnie wzrostem pesymizmu w społeczeństwie.

Aleksander Walczak / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • EWST.pl
  • Pola Nadziei
  • Kobiety.net.pl
  • Kosciol.pl
  • Oferty pracy