27-09-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Niestety – bardzo niewielu dziadków może liczyć na pomoc ze strony wnucząt – deklaruje ją tylko 18 proc. młodszego pokolenia. Seniorzy odbierają tę sytuację jeszcze gorzej: jedynie 9 proc. badanych twierdzi, że wnuki służą im pomocą. Zapytani o przyczyny takiego stanu rzeczy dziadkowie wskazują najczęściej ciągły u ludzi młodych brak czasu, a także fakt, że nie lubią oni słuchać tego, co starsi mają im do powiedzenia. 31 proc. badanych uważa, że młodzi nie doceniają starszych, a 19 procent, że starsi nie rozumieją współczesnego świata, nie mają wspólnych tematów z młodymi ludźmi. Młode pokolenie skarży się ponadto, że starsi ich nie rozumieją, nie akceptują ich sposobu bycia – uważa tak jedna trzecia badanych. Cóż – odwieczny konflikt pokoleń…
Ankieta TNS OBOP kończyła się zapytaniem o swoiste przesłania: „Młodych” do „Starych” i odwrotnie. Starsza grupa poruszała raczej ważne „życiowe” tematy: mówiła o zasadach, wartościach moralnych i etycznych, życiu w zgodzie z własnym sumieniem. Poruszono także kwestie odpowiedniego wykształcenia jako warunku koniecznego do osiągnięcia sukcesu w życiu i korzystaniu z doświadczenia życiowego starszych.
Młodsza grupa ankietowanych najczęściej nie ma do powiedzenia NIC – taką odpowiedź wskazała największa grupa respondentów (19 proc.). 11 proc. życzyło swoim dziadkom „stu lat życia” i „dużo zdrowia”. Tyle samo pomyślało raczej o sobie życząc dziadkom, aby „byli tolerancyjni, wyrozumiali, starali się zrozumieć ludzi młodych, akceptowali młodych i sposób ich życia”.
Niestety, tylko 1 proc. dziadków i 4 proc. wnuków chciałoby powiedzieć swoim bliskim „Kocham Cię”…