Wnuki są bezpieczniejsze z babciami

Dzieci przebywające pod opieką babć doświadczają o połowę mniej skaleczeń i urazów nawet w porównaniu do tych pozostających pod kuratelą własnych mam, wynika z badań Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health.

Uczeni odkryli, że dzieci, których doglądają babcie są mniej narażone na zranienie się niż przedszkolaki przebywające w placówkach opiekuńczych, pod opieką mam lub innych krewnych.

Naukowcy zbadali powiązania między strukturą rodziny oraz prawdopodobieństwem wystąpienia urazów u dzieci. Odkryto m. in., że urazy były znacznie większe wśród dzieci, których rodzice nigdy się nie wzięli ślubu porównaniu z dzieci, których matki pozostawały zamężne okresu dorastania najmłodszych członków rodziny. Podobnie prawdopodobieństwo zranienia się było większe wśród maluchów zamieszkujących domy, w których nie przebywali ich ojcowie. Wspomniane zależności nie były zależne od statusu materialnego rodzin.

W przypadku rodzin niepełnych lub rozbitych nieuwaga w opiece nad dziećmi jest częstsza być może z powodu większej ilości problemów rodzinnych i zaangażowania mniejszej ilości osób w troskę o dziecko.

Wnioski wysnuto na podstawie danych dotyczących historii medycznej 5500 dzieci, których zdrowie monitorowano od urodzenia do trzydziestu kilku miesięcy.

Eksperci sądzą, że rodziny często decydują się na powierzenie opieki maluchom krewnym i wybierają spośród członków rodziny nich najodpowiedniejsze osoby. W efekcie babcie sprawujące opiekę na wnukami świetnie wywiązują się ze swej roli.

Wyniki badań opublikowano w magazynie „Pediatrics".