Córka namawia męża, żeby mnie zostawił

• 

  2011-05-24 18:34 autor odpowiedzi: NajKa5

  Może zrobić się na bóstwo, zaprosić męża na kolację, traktować jak króla i przypomnieć mu co może stracić na zawsze. Przypomnieć, że w tym wieku powinien odpoczywać a córka może przywozić wnuczkę do dziadków. Pokazać córce, że jeśli nie chce opiekunki to dziadkowie mogą się nią opiekować ale na ich warunkach nie jej, bo swoją role wobec córki wypełnili. A swoją drogą to przedszkole jest dobrym wyjściem, moje dwie córy chodziły i tylko na zdrowie im to wyszło. Kontaktu z rówieśnikami dziadek nie zastąpi i w szkole takie dziecko ma mniej problemów z adaptacją. Pozdrawiam

  Powiadom mnie emailem, gdy ktoś odpowie na to pytanie

  Oceń odpowiedź 0 0

  skomentuj | odpowiedz

• EKSPERT

  2013-05-11 14:54 autor odpowiedzi: Barbara Michno-Wiecheć, psycholog psychoterapeuta

  Odnoszę wrażenie, że w Pani rodzinie doszło do przesunięcia granic. Dobrze by było, aby fakt, czy Pani mąż podejmie się opieki nad wnuczką, gdzie to się będzie odbywało, w jakich godzinach i na jakich zasadach, ustalony został pomiędzy Państwem a córką. Nie ulega wątpliwości, że zależy Wam na córce i wnuczce, jednak każda relacja powinna opierać się na jasno określonych i zaakceptowanych przez wszystkich zasadach. Każda koalicja w rodzinie (w tym wypadku męża i córki) niesie za sobą poczucie dyskomfortu, niesprawiedliwości, złość, zazdrość pozostałych członkó rodziny, dlatego warto jasno na ten temat porozmawiać i na nowo ustalić granice. Uważam, że sugestia dotycząca przedszkola jest bardzo trafna i stanowi rzeczowy argument w ustalaniu na nowo zasad opieki nad dzieckiem. Nie wspomina Pani o ojcu dziecka, dlaczego nie włącza się on w opiekę nad swoją córką. 

  Pozdrawiam, 

  Barbara Michno-Wiecheć

  psycholog psychoterapeuta

  Powiadom mnie emailem, gdy ktoś odpowie na to pytanie

  Oceń odpowiedź 0 1

  skomentuj | odpowiedz

• 

  2014-01-30 09:52 autor odpowiedzi: Izabelka.p25

  Sytuacja rzeczywiście nie wygląda najciekawiej. Rozumiem, że Pani stosunki z córku nie wyglądają zbyt korzystnie. Moim zdaniem to nie chodzi jedynie o problem buntowania- przez pani córkę. Myślę , że wina leży po każdej ze stron. Być może córka ma żal do Pani, a Pani do niej. W takiej sytuacji każda ze stron jest walczy o swoje zdanie. Dopuki obie Panie się nie opamiętacie sytuacja nie poprawi się lecz wręcz zaostrzy. Proszę spróbować wybaczyć córce a wówczas, gdy ona poczucie, że jest to szczere zechce odbudować z Panią utracone, być może dawno temu relacje. Nigdy prosze nie obwiniać ani siebie, ani jej. Agresja, wypominanie, próba stwierdzenia, że Pani przekonania są słuszne sprawia, że córka odpiera to kontratakiem. Miłość i zrozumienie rodzi to miłość i zrozumienie. Agresja jednego człowieka rodzi agresję w drugim. Proszę pogodzić się z córką. Mąż na wady i zalety zarówno Pani , jak i córki- zna Was przecież. Niech zadna z Was nie buntuje go przeciw drugiej. On Was oceni za to, a i tak pomyśli swoje.

  Powiadom mnie emailem, gdy ktoś odpowie na to pytanie

  Oceń odpowiedź 0 0

  skomentuj | odpowiedz

• EKSPERT

  2014-04-06 17:45 autor odpowiedzi: Karolina Kramkowska

  Nie wiele wiemy o Pani rodzinie, bo to, że teraz sytuacja ma taki bieg musi mieć swoją przyczynę. Jedyne co moim zdaniem pomoże to szczera rozmowa z córką. Jest w Pani wiele złości na męża i córkę a w taki sposób nie da się budować relacji rodzinnych.

  Pedagog, filozof, opieka nad osobami z demencją

  Powiadom mnie emailem, gdy ktoś odpowie na to pytanie

  Oceń odpowiedź 1 1

  skomentuj | odpowiedz

ZOBACZ PODOBNE PYTANIA

• Dodano 2019-06-22 22:41 przez oliven1

  Mieszkanie dla córki - jedyne dziecko

  Jestem właścicielką nowego mieszkania, które wpisane jest do księgi wieczystej. Ponieważ wyjeżdżam za granicę do przyjaciela, upoważniłam notarialnie (pełnomocnictwo), córkę do rozporządzania w moim imieniu majątkiem w tym mieszkaniem. Może wynająć, sprzedać itp. oraz zająć się wszystkimi sprawami a...

  kategoria: Prawo spadkowe

  POKAŻ

• Dodano 2016-04-28 12:46 przez kati449

  Konflikt rodzinny przeniesiony na teren szkoły

  Witam.Moja 11letnia corka jest zaczepiana w szkole przez ciotkę z którą jesteśmy skłóceni. Zwrocilam się z prośbą do szkoły w której te incydenty mają miejsce... Gdzie pani wicedyrektor zaczęła straszyć nas sadem rodzinnym,że nie odpowiednio zajmujemy się dzieckiem - z racji tego iż rzekomo to my wc...

  kategoria: Prawo rodzinne i opiekuńcze

  1 odpowiedź

  POKAŻ

Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.