21-05-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Ankieta przeprowadzona przez Singapore Paediatric Society dowiodła, że większość matek uważa iż ich mężowie nie uczestniczą w wystarczającym stopini w wychowaniu ich dzieci. Ponadto przebadane mamy stwierdziły, że dziadkowie odgrywają znacznie większą rolę w procesie wychowawczym niż tatusiowie.
Ankieta objęła grupę 300 matek i ujawniła, że tylko 9 proc. z nich konsultuje wszelie decyzje dotyczące żywienia, edukacji i innych apektów związanych z rozwojem dziecka z ich ojcami. Aż 40 proc. zadeklarowała, że o pomoc w wychowaniu pociech zwracają się do dziadków.
Eksperci komentują ów fakt tym, że współcześnie niezwykle trudno jest pogodzić pracę i karierę z rodziną i wychowaniem dzieci. Nie można się obecnie obejść bez pomocy dziadków.
"Uważamy, że dziadkowie odgrywają ogromną rolę w życiu swoich wnuków, co jest bardzo pozytywnym zjawiskiem. Być może jeśli istnieją jakieś negatywne mity i wierzenia, możemy kłaść większy nacisk na bogate źródło informacji i umiejętności dziadków, przekazywanych wnukom."- mówi Prof Daniel Goh, prezydent of the Singapore Paediatric Society.
Ankieta pokazała ponadto, że znaczącym problemem jest także komunikacja w rodzinie. Aż 30 proc. matek przyznaje się, że chciałaby wiedzieć, jak dotrzeć do dziecka i współmałżonka.
Na przeciw owym problemom wyszli naukowcy, którzy na zorganizowanym otwartym forum, poruszą tematy dotyczące właśnie rodziny i trudnościom połączenia obowiązków rodzinnych z pracą.