Strona głównaRodzinaNie odwracaj się od samotnych seniorów

Nie odwracaj się od samotnych seniorów

Członkowie drzewa genealogicznego odwróceni tyłem do jego twórców – to pomysł na kampanię brazylijskiej organizacji Bezerra de Menezes. Stowarzyszenie chce zwrócić uwagę społeczeństwa na ważny problem – alienację osób starszych, brak zainteresowania nestorami rodów ze strony członków rodzin.
zajmuje się niesieniem pomocy osobom starszym, ofiarowuje wsparcie ludziom schorowanym i pozbawionym opieki, którzy wraz z wiekiem coraz trudniej odnajdują się w sprawach życia codziennego. Kampania "Don't do the same. Get involved." (Nie rób tego samego. Zaangażuj się) z maja br. przypomina wszystkim osobom o konieczności troszczenia się o starsze osoby - szczególnie członków rodzin.

Zobrazowane odwracanie się plecami wobec ich problemów i trudnej sytuacji jasno pokazuje, że to najgorsza rzecz, jaką można zrobić. To zachowanie co najmniej niegodne, wobec tzw. głów rodów, którym należny jest szacunek i wsparcie.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 18:48:04, 02-02-2009 granny

    Araad, Ty jak coś powiesz to to ma zawsze drugie dno.
    Wiadomo, że każdy jest kowalem swojego losu, czy każdy z nas zasłużył na samotnośc, na pewno nie. Czasem jest to wybranie mniejszego zła. Pomyśl o rodzinach, gdzie ludzie żyją obok siebie z przyzwyczajenia, lub ze względu na opinię publiczną, czasem dzieci. Czy nie lepiej jednak w takim przypadku wybrac świadomie samotnośc?
  • 18:49:26, 02-02-2009 tadeusz50

    Cytat:
    araad
    Mam jakieś dziwne przeczucie a raczej skojarzenie ze Senior jest samotny ponieważ taki jest jego własny wybór. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.
    Nie chcę generalizować ale w wielu wypadkach nie jestem zdziwiony ze jest samotny.
    Jeśli masz na myśli senioraA.P to on jest aktualnie zbanowany, czyli nie może udzielać się na forum
  • 18:56:47, 02-02-2009 araad

    Granny ależ zgadzam się z Tobą i właśnie dlatego napisałem ze nie generalizuję.Ale sporo znanych mi samotnych ludzi wybrało samotność bo tak chciało a znam też takich ze nawet za pensję poselską nie wytrzymał bym z taką cholerą 24 godzin. Tak więc jak ktoś moim zdaniem nie chce być samotny to zawsze spotka innego samotnego nawet jako rekaw do wypłakania się czy wytarcia nosa.
  • 19:44:42, 02-02-2009 granny

    Araad nie wiem jak to jest wśród mężczyzn, czy samotny mężczyzna jeśli chciałby to spotka takiego samego. Wśród kobiet na pewno jest łatwiej, poza tym wiem, bo znam to środowisko kobiece lepiej niż męskie. Ale pomyśl, człowiekowi samotnemu z czasem rośnie taki garb, i trudno mu jest iśc do ludzi, mimo, że właśnie to powinien zrobic. A już człowiekowi z pewnym życiowym bagażem to już całkiem jest trudno. Jeśli zostaje się samotnym w dojrzałym wieku, to robi się wokół człowieka pustka, pary się trzymają razem, spotykają się z drugimi parami, a ty sam samotny człowieku, jesteś sam jak kołek w płocie. Czyż nie tak?
    ... zobacz więcej
  • 19:50:37, 02-02-2009 araad

    Tak Granny tak masz rację napisałem swój post mocno zeby uwypuklić problem bezradności Seniora>samotność jest zła a dodatkowe zasklepianie się w sobie pogłębia ten stan.A ja znam ludzi którzy nie cierpią samotności ale palcem w bucie nie kiwną zeby to zmienić i to mnie wkurza Granny tylko to.Nawet nie mozna im pomóć wolą cierpieć.
  • 19:51:45, 02-02-2009 BarbaraStreisand

    araad,może masz rację,ale nieraz bywa tak,że nie wybiera się samotności. Ona wybiera człowieka, spada jak sęp i trzyma w swoich szponach. To po prostu niefortunny splot różnych okoliczności.Niechcianych,rzecz jasna.
    I co z tym zrobić? Wcale to nie jest łatwe do pokonania.
  • 19:58:19, 02-02-2009 BarbaraStreisand

    A tak ogólnie - do miłych,samotnych seniorów pytanie,czy czasem zastanawiacie się,co zrobicie,kiedy potrzebna będzie opieka,a za nic w świecie,nie chcielibyście spędzić reszty swojego życia w domach tzw.spokojnej starości? Bo ja nie potrafię sobie odpowiedzieć na to pytanie,które mnie bardzo dręczy.
  • 19:58:21, 02-02-2009 granny

    Araad, jeśli nie cierpią tej samotności, to wydaje mi się, że boją się czegoś nowego, może myślą, że niemożliwe jest to by ich los się odmienił, może za ich samotnością przemawiają złe doświadczenia z przeszłości. Trudno jednak jest uwierzyc, że nie można pomóc takim osobom. Ale trzeba też wziąc pod uwagę to, że można byc samotnym nawet w rodzinie, nawet wśród grona ludzi możesz się poczuc samotnym. I to, że np, powiedzielibyśmy samotnikowi co powinien zrobic i on nawet to zrobiłby, nie uwolni go to od samotności. Jesteśmy albo towarzyscy, albo jesteśmy samotnikami, czy mamy to w genach?
    ... zobacz więcej
  • 20:05:06, 02-02-2009 granny

    Basiu, ja staram się nie myślec o tym, bo odpowiedz na to pytanie jest bardzo trudna. Właśnie to, jest chyba najgorsze w samotności. Ta myśl, jak długo jeszcze będę sprawna, jak długo jeszcze los pozwoli mi życ tak jak żyję w tej chwili. Ale przecież wiem, że to kiedyś się odmieni. Moja córka żyje swoim życiem, daleko stąd, nie wyobrażam sobie, by mogła mi pomóc wtedy, dom starości? Nie chcemy tego, powinniśmy życ wśród ludzi, miec przyjaciół, na których moglibyśmy liczyc wtedy, kiedy przyjdzie ten ostatni nasz etap.
    ... zobacz więcej
  • 20:06:27, 02-02-2009 araad

    Barbara fakt to jest problem.Przyznaję ze ta myśl mnie dręczy szkoda bardzo załuję ze nie ma eutanazji.Ale to inny temat.

Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • eGospodarka.pl
  • Akademia Pełni Życia
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Hospicja.pl
  • Oferty pracy