Strona głównaRodzinaBabcie mniej ważne od wnuków? strona 3 / 3

Babcie mniej ważne od wnuków?

strona 3 / 3

Babcie mniej ważne od wnuków? [© Jean Kobben - Fotolia.com]
Które życie więcej warte?

Ilustracją powyższych kontrowersji może być artykuł opublikowany nie tak dawno przez Ezekiela Emanuela i Alana Wertheimera, bioetyków z Amerykańskiego Departamentu Zdrowia (NIH). Zastanawiali się w nim kto powinien przede wszystkim otrzymać szczepionkę na wypadek epidemii ptasiej grypy – „60 letnia babcia chorująca na serce i z nadwerężonymi płucami czy zdrowa 4 latka mająca całe życie przed sobą?”
Władze rekomendują obecnie by w pierwszej kolejności szczepić osoby do 64 roku życia, u których wykryto co najmniej dwie poważne dolegliwości – astmę, schorzenie serca czy rozedmę płuc, czyli tych najbardziej narażonych na atak wirusa.

Ale naukowcy z NIH są odmiennego zdania. Pierwszą grupą powinni być ludzie w przedziale wiekowym od 13 do 40 lat, gdyż jest to grupa najbardziej „cenna”. Badacze opierają swoje kryteria wartości egzystencji ludzkiej na takich czynnikach, jak długość przeżytego już życia i długość lat pozostałych do życia.

„Śmierć młodej osoby jest zwykle bardziej tragiczna niż śmierć kogoś starszego – nie dlatego, że życie starszych jest mniej wartościowe, ale z uwagi na to, że młody człowiek nie miał jeszcze okazji niczego przeżyć”, piszą Emanuel i Wertheimer. Etycy zaznaczyli również, że ich celem nie jest uratowanie jak największej liczby osób, ale zapewnienie przeżycia jednostkom jak najbardziej wartościowym z punktu widzenia zachowania gatunku.

Mamy więc do czynienia z ogromnym dylematem moralnym. Przeciwnicy powyższego stanowiska mówią o głębokim naruszeniu norm etycznych. Niektórzy, jak wspomniana już Margaret Gullette, nazywają wręcz położenie nacisku na kwestię „przydatności” powrotem do „faszystowskiej eugeniki”. Inni, jak John Harris z Uniwersytetu w Manchesterze argumentują, że niezależnie od tego jak stara i chora jest dana osoba, nikt nie może w żaden sposób wartościować życia, które jeszcze ma ona przed sobą, bo życie to jest dla niej tak samo cenne jak każde inne.

Jest również oczywiste, że wiele osób po sześćdziesiątce nie czuje się staro. Nie każda 60 latka jest babcią. Kobiety mogą mieć w tym wieku własne indywidualne cele i plany. „Nareszcie dzieci wyszły z domu i można coś ze sobą zrobić”, mówi Gullette, która sama obchodziła niedawno 65. urodziny. Większość Amerykanów w jej wieku oczekuje, że pożyje w dobrym zdrowiu jeszcze co najmniej piętnaście lat i zamierza spędzić ten czas na dobrej zabawie.

Jak zatem rozwiązać ten dylemat? „Musimy otworzyć społeczeństwu oczy”, podkreśla Tom Endres z Narodowej Rady ds. Starości. Oby się udało.
Strony : 1 2 3
 

Piotr Ślusarski / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • Kosciol.pl
  • Hospicja.pl
  • eGospodarka.pl
  • Oferty pracy